- Pobierz link
- Inne aplikacje
Świat budzi się z zimowego snu, a my wręcz przeciwnie - najchętniej pogrążylibyśmy się w nim teraz. Co to za choroba, która przez wiele osób odczuwana jest o tej porze roku?
Objawy:
- zmęczenie
- ospałość
- brak entuzjazmu
- apatia
- różne bóle
- przeziębienia
- senność w ciągu dnia
- bezsenność w nocy
- kłopoty z cerą
- pogorszenie nastroju
Dlaczego tak się dzieje?
Wszystkie zmiany zachodzące w przyrodzie - oddziałują również na nas, jesteśmy przecież jej częścią.
- zmieniające się warunki atmosferyczne (np. ciśnienie, zmiany temperatury)
- brak światła słonecznego
- niedobór witamin
- niedostatek ruchu i wynikająca z tego słabsza kondycja
- dieta
Na pierwszym miejscu postawiłabym to, o czym często mówię, a co pewnie jest najtrudniejsze, ale sprawdzone:
Nawet kiedy się nie chce, kiedy nie ma sił, kiedy najchętniej człowiek zakopałby się pod ciepłą kołdrą - warto wyjść z domu! Nie chodzi tu o przebiegnięcie maratonu czy inne wyczerpujące ćwiczenia. Nie mamy się dodatkowo przemęczać. Wystarczy mały spacer, który zapewni nam dotlenienie organizmu oraz złapanie trochę:
Gdy jest go mało - a zimą jest - nasze samopoczucie się pogarsza. Łapmy więc każdy promyk słońca - na razie wcale nie jest ich za dużo!
Ważna jest też odpowiednia:
Zimą odżywiamy się inaczej, jemy mnie świeżych warzyw i owoców. Dieta jest cięższa, bardziej kaloryczna, więc i my czujemy się bardziej ociężali. Uzupełniajmy więc niedobór witamin - pijąc soki owocowe, jedząc sałatki, surówki. Dostarczając organizmowi witamin i mikroelementów dbamy też o odporność.
Za oknem świeci słońce, wydaje się, że jest ciepło - ubieram się w lżejszą kurtkę, "zapominam" o czapce i szaliku, wychodzę - a tu niespodzianka: zimny wiatr. Lub odwrotnie - ubierając się zbyt ciepło, przegrzewam organizm. Najlepiej ubierać się tak, aby w zależności od zmiany pogody móc coś z siebie zdjąć, lub coś nałożyć. Rano i wieczorem może być zupełnie inaczej niż w południe!
Trzeba pamiętać o wysypianiu się, ale w nocy, nie za dnia! Ważna jest jakość snu, a więc w ciągu dnia pamiętajmy o:
Czasami trzeba wrzucić "na luz", zwolnić tempo, zająć się tym, co daje nam satysfakcję i pozwala zrelaksować się. Np. można pójść na spacer, czyli wracamy do punktu pierwszego!
Jednak:
Objawy podane na początku mogą także świadczyć o chorobie dręczącej organizm - dlatego nie lekceważmy ich: jeśli długo nie ustępują, jeśli nie mieliśmy ich w poprzednich latach, jeśli są wyjątkowo dokuczliwe - lepiej umówić się na wizytę kontrolną do lekarza!
Z pewnością znacie jeszcze inne sposoby radzenia sobie z przesileniem wiosennym, chętnie o nich poczytam, bo też co roku odczuwam dyskomfort związany ze zmianą pory roku.
Z pewnością znacie jeszcze inne sposoby radzenia sobie z przesileniem wiosennym, chętnie o nich poczytam, bo też co roku odczuwam dyskomfort związany ze zmianą pory roku.