
Pamiętam smak syropu z cebuli, który robiono u mnie w domu, a z tego co wiem - w wielu domach nadal robi się go i spożywa z pozytywnym skutkiem. Jednakże dla niektórych sama myśl o tym specyfiku jest nie do przyjęcia, wiec chcę dzisiaj zaproponować pewną alternatywę, jaką jest syrop z selera!
Dzisiaj tak nowość - daję wybór: o syropie z selera można przeczytać, ale można też posłuchać!
Seler - będę dziś mówić o korzeniu - w ogóle jest trochę niedocenianym warzywem. Stosuje się go raczej jako dodatek, niż główny składnik potraw.
W skrócie - co dobrego ma w sobie seler? Po pierwsze - niski indeks glikemiczny (35), czyli jak najbardziej nadaje się dla diabetyków, pod jednym warunkiem - na surowo!
Zawiera wiele składników odżywczych, witamin (C, E, B), żelazo, fosfor, wapń, sód, magnez, flawonoidy (działanie przeciwzapalne), furanokumaryny (działanie rozkurczające, także moczopędne). Ciekawostka: witaminy C ma dwa razy więcej niż owoce cytrusowe!
I to nie wszystko! Seler potrafi jeszcze obniżać ciśnienie, poziom cholesterolu, usuwać toksyny z organizmu, a nawet... poprawić nastrój! Wykazuje bowiem działanie uspokajające i wzmacniające system nerwowy. Zaliczany jest także do roślin mających działanie antynowotworowe.
Uwzględnia się go w dietach przeciw otyłości, reumatyzmie, depresji, zapaleniu wątroby, chorobach skórnych - gdzie można też seler stosować zewnętrznie.
Wg ludowych tradycji seler uważano za afrodyzjak, a kąpiel z selera stosowano przy odmrożeniach.
Przepis na syrop z selera
Syrop z selera, który proponuję, wzmacnia odporność, a także łagodzi objawy przeziębienia, takie jak katar i kaszel.
Jest kilka sposobów na przygotowanie takiego syropu - ja to robię najprościej, jak można:
1. Obieram i kroję seler na małe kawałki.
2. Wsypuję warstwowo do słoiczka, każdą warstwę zasypując cukrem (zwykłym lub trzcinowym).
3. Odstawiam i po kilku godzinach wytwarza się sok. Czyli mamy gotowy syrop (na poniższym zdjęciu jeszcze nie jest gotowy).
Ale to tylko jeden ze sposobów - w drugim, zamiast cukru, można użyć miodu.
Można też wydrążyć w selerze dziurę i tam wsypać cukier lub dodać miód. Jak dla mnie - to już jest zbyt skomplikowane - wiercić to ja potrafię dziurę w brzuchu, a nie w selerze!
Jak dawkować taki syrop? Nawet kilka razy dziennie po łyżce, można go podawać też dzieciom. Jedynie nie powinny stosować go kobiety w ciąży, osoby z chorobami tarczycy oraz nerek.
Uwierzcie - jest smaczny!
Komentarze
Prześlij komentarz