10 lat i koniec Człowieka i Zdrowie na Facebooku!

Ponieważ Facebook usunął moje konto prywatne, nie mam już dostępu do FanPage bloga. Nie będą się więc tam pojawiały żadne nowe posty, a sam FanPage po prostu sobie będzie. Dziękuję wszystkim, którzy polubili, obserwatorom, osobom biorącym aktywny udział  w tworzeniu FanPage poprzez polubienia postów, komentarze, zadawane pytania i dyskusje.  Na razie nie myślę o reaktywacji tej strony - główny kanał bloga będzie teraz na Instagramie, jeszcze nie wiem, czy na starym koncie, czy powstanie nowe - na razie robię "porządki". O wszystkim będę informować w tym wpisie, który będę na bieżąco uzupełniać.  I tak właśnie "świętuję" dziesięciolecie bloga (powstał w październiku 2014 r.). Dla mnie jest to wyraźny znak, że czas na coś nowego, co zresztą już rozwijam, bo nieraz, żeby mieć miejsce na nową budowę - trzeba oczyścić teren! Niedługo zaproszę też Wszystkich do moich nowych projektów. A na razie widujemy się tu, na blogu :)

Naturalnie w przeziębienie i grypę

mleko, czosnek, masło i miód - mikstura na grypę

Dzisiaj chce przestawić wspaniałą, magiczną miksturę na wszelkiego rodzaju przeziębienia, zapalenie oskrzeli, grypę. Magiczna - nie ze względu na zastosowane czary-mary. Nie ma w niej nic nadprzyrodzonego - sama natura. Magiczna dlatego, że taka skuteczna, aż się nie chce wierzyć. Potrafi mnie postawić na nogi w jeden dzień.

Te cztery składniki połączone ze sobą - to  prawdziwa mobilizacja  dla tego wojska, które broni naszego organizmu przed wirusami i bakteriami. Czyli: witamin, składników mineralnych i i różnych innych substancji czynnych.

Jak przygotować taką miksturę:

  • mleko - 2 szklanki
  • czosnek - 4 rozgniecione ząbki
  • masło - 2 łyżki
  • miód - 2 łyżki

Jeśli dla kogoś za dużo - może zrobić z połowy składników. Jeśli ktoś nie może mleka krowiego - niech zastąpi go innym, roślinnym, np. ryżowym. Też znajdziemy tam dobroczynne składniki.

Mieszamy wszystko dokładnie i wypijamy, a jeszcze lepiej wyjadamy. Dlaczego? Bo jeśli będziemy pić - to najpierw wypijemy masło (bo tłuszcz jest na wierzchu), a czosnek zostanie na dnie, bo jest najcięższy i będziemy musieli go zjeść osobno, a to wcale taki miłe nie jest. 

Mleko nie powinno być za gorące, ale bez przesady. W za gorącym miód może stracić swoje właściwości, ale nie bójmy się tego aż tak bardzo. Od razu nie straci.


Czemu akurat te cztery składniki mają taką moc?
Bo że mają - nie ulega wątpliwości.

Mleko

mleko w dzbanku

wapń, fosfor, potas, magnez, cynk, żelazo, witaminy B2, A, D, E i K

Bez już zagłębiania się w terminologię - składniki występujące w mleku mają działanie  neutralizujące bakterie, wirusy i grzyby, polepszają odporność, wspomagają leczenie wielu chorób (np. cukrzycy czy nadciśnienia).

Czosnek

główki czosnku na stole

witaminy, aminokwasy, mikroelementy rzadziej spotykane (kobalt, chrom), fitoncydy - związki działające podobnie jak antybiotyki, a wśród nich allicyna-  niszczy bakterie, grzyby, pierwotniaki.

Mało tego, czosnek potrafi zabić bakterie, które są odporne na antybiotyki. Polecany na na  choroby dróg oddechowych.

Masło



witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A, D, E, K, nienasycone kwasy tłuszczowe, kwas linolowy, fosfolipidy, enzymy i peptydy, lipidy eterowe i in.

Masło to stężony tłuszcz mleczny, który jest najlepiej przyswajalny przez organizm i szybko zamienia się w energię, zwiększając wydolność organizmu. Nawilża błony śluzowe gardła. Wspomaga organizm w trakcie leczenia i regenerację po.


Miód



witaminy: A, z grupy B, C, kwas foliowy, potas, fosfor, magnez, wapń, żelazo.... walczy z bakteriami nie gorzej od antybiotyków, a może i lepiej!


Wzmacnia przy wyczerpaniu - także w chorobach przewlekłych. Uzupełnia niedobory witamin i mikroelementów.


A co z gorączką? Z jednej strony wiemy, że gorączka - to walka organizmu, ale z drugiej - jest nieprzyjemna, a poza tym różnie się ją znosi. Dlatego trzeba znać swój organizm i wiedzieć, jak funkcjonujemy przy podwyższonej temperaturze. Są zalecenia, aby nie walczyć z temperaturą dopóki nie przekroczy 38,5. Tylko że ja byłabym już prawie nieprzytomna, więc wolę reagować wcześniej.

Pamiętajmy, że bez odpowiedniej wiedzy nie postawimy sobie diagnozy i nie przepiszemy lekarstwa. Czasami jednak nie mamy szybko dostępu do lekarza - warto spróbować sobie pomóc właśnie w taki sposób.

Z pewnością znajdą się osoby, które próbowały tego napoju, którym tak się zachwycam i nie pomógł im - i tak może być. Dlatego pamiętajmy, żeby jednak nie leczyć się na własną rękę, tylko zaufać wiedzy lekarskiej.




Wpis ma charakter informacyjny nie zastępuje wizyty u lekarza lub specjalisty, stosujesz na własną odpowiedzialność.

Komentarze