- Pobierz link
- Inne aplikacje
Dzisiaj chce przestawić wspaniałą, magiczną miksturę na wszelkiego rodzaju przeziębienia, zapalenie oskrzeli, grypę. Magiczna - nie ze względu na zastosowane czary-mary. Nie ma w niej nic nadprzyrodzonego - sama natura. Magiczna dlatego, że taka skuteczna, aż się nie chce wierzyć. Potrafi mnie postawić na nogi w jeden dzień.
Te cztery składniki połączone ze sobą - to prawdziwa mobilizacja dla tego wojska, które broni naszego organizmu przed wirusami i bakteriami. Czyli: witamin, składników mineralnych i i różnych innych substancji czynnych.
Jak przygotować taką miksturę:
- mleko - 2 szklanki
- czosnek - 4 rozgniecione ząbki
- masło - 2 łyżki
- miód - 2 łyżki
Jeśli dla kogoś za dużo - może zrobić z połowy składników. Jeśli ktoś nie może mleka krowiego - niech zastąpi go innym, roślinnym, np. ryżowym. Też znajdziemy tam dobroczynne składniki.
Mieszamy wszystko dokładnie i wypijamy, a jeszcze lepiej wyjadamy. Dlaczego? Bo jeśli będziemy pić - to najpierw wypijemy masło (bo tłuszcz jest na wierzchu), a czosnek zostanie na dnie, bo jest najcięższy i będziemy musieli go zjeść osobno, a to wcale taki miłe nie jest.
Mleko nie powinno być za gorące, ale bez przesady. W za gorącym miód może stracić swoje właściwości, ale nie bójmy się tego aż tak bardzo. Od razu nie straci.
Czemu akurat te cztery składniki mają taką moc?
Mleko
Czosnek
Masło

witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A, D, E, K, nienasycone kwasy tłuszczowe, kwas linolowy, fosfolipidy, enzymy i peptydy, lipidy eterowe i in.
Masło to stężony tłuszcz mleczny, który jest najlepiej przyswajalny przez organizm i szybko zamienia się w energię, zwiększając wydolność organizmu. Nawilża błony śluzowe gardła. Wspomaga organizm w trakcie leczenia i regenerację po.
Miód

witaminy: A, z grupy B, C, kwas foliowy, potas, fosfor, magnez, wapń, żelazo.... walczy z bakteriami nie gorzej od antybiotyków, a może i lepiej!
Wzmacnia przy wyczerpaniu - także w chorobach przewlekłych. Uzupełnia niedobory witamin i mikroelementów.
A co z gorączką? Z jednej strony wiemy, że gorączka - to walka organizmu, ale z drugiej - jest nieprzyjemna, a poza tym różnie się ją znosi. Dlatego trzeba znać swój organizm i wiedzieć, jak funkcjonujemy przy podwyższonej temperaturze. Są zalecenia, aby nie walczyć z temperaturą dopóki nie przekroczy 38,5. Tylko że ja byłabym już prawie nieprzytomna, więc wolę reagować wcześniej.
Komentarze
Prześlij komentarz