10 lat i koniec Człowieka i Zdrowie na Facebooku!

Ponieważ Facebook usunął moje konto prywatne, nie mam już dostępu do FanPage bloga. Nie będą się więc tam pojawiały żadne nowe posty, a sam FanPage po prostu sobie będzie. Dziękuję wszystkim, którzy polubili, obserwatorom, osobom biorącym aktywny udział  w tworzeniu FanPage poprzez polubienia postów, komentarze, zadawane pytania i dyskusje.  Na razie nie myślę o reaktywacji tej strony - główny kanał bloga będzie teraz na Instagramie, jeszcze nie wiem, czy na starym koncie, czy powstanie nowe - na razie robię "porządki". O wszystkim będę informować w tym wpisie, który będę na bieżąco uzupełniać.  I tak właśnie "świętuję" dziesięciolecie bloga (powstał w październiku 2014 r.). Dla mnie jest to wyraźny znak, że czas na coś nowego, co zresztą już rozwijam, bo nieraz, żeby mieć miejsce na nową budowę - trzeba oczyścić teren! Niedługo zaproszę też Wszystkich do moich nowych projektów. A na razie widujemy się tu, na blogu :)

Zestarzejemy się wszyscy, ale..

zestarzejemy-sie-wszyscy


...ale można ten proces spowolnić, można zrobić dla siebie coś, co spowoduje, że do późnego wieku będziemy sprawni. Przede wszystkim mam na myśli sprawność umysłową. Może ktoś powie, że to tak nie działa, ale czemu nie spróbować? Czemu nie pomyśleć o przyszłości wtedy, gdy jest się jeszcze w pełni sił? Co mamy do stracenia?


To tylko trzy proste - naprawdę proste - sposoby. Oczywiście potrzeba nieco samozaparcia, aby stały się drugą naturą, jak każde inne przyzwyczajenie. Jednak dla efektu, jaki można osiągnąć -  z pewnością warto.

Te sposoby to żadna tajemnica ani nowość. Jednak warto przypomnieć.

Odżywianie


Na dobrą kondycję mózgu na starość trzeba sobie zapracować podobnie jak na emeryturę. Jeśli całe życie zapychamy się jedzeniem, z którym organizm sobie nie radzi: tłustym, ciężkim, przetworzonym, nafaszerowanym chemią, to i efektów żadnych się nie osiągnie. Antybiotyki, metale ciężkie, sterydy - takie rzeczy jemy np. w mięsie. „Pompowane“ bułki, bardziej przypominające w smaku watę niż pieczywo, ogromne ilości cukru i soli oraz mnóstwo przedziwnych dodatków. Nie myślimy o tym podczas posiłku, ale gdybyśmy mieli podane na talerzu właśnie tylko to, co wymieniłam - bylibyśmy bardzo zdziwieni.

W "Alicji po drugiej stronie lustra" Alicji chce się pić. Jaka jest zaskoczona, gdy Czerwona Królowa daje jej ... suchego herbatnika. A co robi duża część osób gdy odczuwa pragnienie? Sięga po kilka(naście) łyżeczek cukru w w różnych napojach gazowanych. To już lepiej zjeść tego herbatnika od Królowej i popić zwykłą wodą!

Oczywiście jedzmy i pijmy wszystko, na co mamy ochotę i na co pozwala stan zdrowia, ale z umiarem.

Nie zapominajmy o warzywach, które na polskich stołach są raczej ozdobą i dodatkiem uatrakcyjniającym wygląd dania na talerzu. A rośliny to błonnik, to przeciwutleniacze, to witaminy -  wszystko to, co potrzebne dla zachowania dobrej kondycji mózgu. Nie traktujmy warzyw i owoców po macoszemu - sięgajmy po nie częściej! Właściwa dieta wspomaga pracę mózgu!

Ruch


U osób, które regularnie uprawiały jakiś sport stwierdzono mniejsze zmiany w mózgu, niż u tych,  dla których aktywność fizyczna ograniczała się do spaceru z domu do samochodu. Jest to zasługa przede wszystkim lepszego funkcjonowania układu krążenia, a przez to dotlenienia. Regularny ruch powoduje też lepsze wypłukiwanie toksyn z organizmu oraz wpływa na pracę samego mózgu.

Ważna jest regularność. Lepiej krócej, ale częściej niż wyczerpujący trening raz na miesiąc. Nie jest aż tak trudno wykroić po 30 min. trzy razy w tygodniu, naprawdę! Po prostu o tyle krócej możemy np. przewijać Facebooka. A gdy już znajdziemy rodzaj aktywności, która daje nam satysfakcję - uzależnimy się wręcz od niej i każdemu zalecam tego typu uzależnienie.

Brak ruchu jest uznany za jedną z najważniejszych przyczyn ryzyka choroby Alzeheimera, a także wielu  innych schorzeń.



Sport dla mózgu


Na co mamy chęci wracając z pracy? Najczęściej wykonujemy podstawowe obowiązki, codziennie te same: obiad, sprzątanie, pranie i koniec. Brakuje już sił na coś więcej niż obejrzenie programu w telewizji.
Nigdy nie mogłam zrozumieć koleżanek z pracy, które po powrocie z urlopu mówiły, że nudziły się na tym urlopie: "Ile można sprzątać i oglądać seriali!" - tak mówiły w większości. 😲

A gdyby zrobić coś nowego? Rozruszać komórki mózgu, niech też trochę popracują! To może być dobra zabawa i pomysł na spędzenie czasu wspólnie z rodziną.

Są pewnie rzeczy, których nigdy nie próbowałaś, zakładając z góry, że "to nie dla mnie". Skąd wiesz, skoro nie próbowałaś? Może akurat ci się podoba? A nawet jeśli nie - to zmusisz swoje szare komórki do pracy, do aktywności, do gimnastyki.

Ćwiczenia, które zmieniają stare przyzwyczajenia - i wcale nie są takie proste, jak to się wydaje na pierwszy rzut oka, a można się przy nich dobrze bawić i w dodatku aktywują mózg. Przykład? Przełóż myszkę na drugą stronę komputera i spróbuj posługiwać się nią lewą ręką!
Albo zawody: kto pierwszy lub bardziej czytelnie napisze swoje imię lewą ręką (lub prawą, jeśli ktoś jest leworęczny).
Zawsze jest czas na naukę i poznawanie czegoś nowego. Przez to zmuszamy mózg do gimnastykowania się - a to zawsze przynosi korzyści.


Na starzenie się wpływa wiele czynników. U różnych osób postępuje ono w różnym tempie. Nie wymyślono do tej pory lekarstwa na chorobę Alzheimera. Ale wymyślono profilaktykę. I taki styl życia, który pozwala na opóźnienie negatywnych zmian w mózgu.